travelmatszczecin

Przejdź do treści

TRANSLATOR


Kamienica przy al. Wojska Polskiego 63

Katedra w Wormacji

Ołtarz główny z obrazem Chrystusa w Ogrójcu
Protestancki kościół Trójcy Świętej.  

Empora organowa w Kościele św. Trójcy 1897 r.

Brama Główna Cmentarza Centralnego - Szczecin

Kaplica na Cmentarzu Centralnym

Muzeum Narodowe w Szczecinie

Widok na Wały Chrobrego- Tarasy Hackena

Widok nocą na Wały Chrobrego- Tarasy Hackena
"Stara Chemia" Wydział Techn. i Inżynierii Chemicznej

Nowy Most Kłodny ok. 1916 r.

Wały Chrobrego - 2015 r.

Szpital w Zdunowie  1915 r.

Szpital Zdunowo w dniu dzisiejszym

Wilhelm Meyer Schwartau

Nagrobek Wilhelma Meyera Schwartau

Kamień upamietniający Most Meyera-Schwartau
















                                Słynni Szczecinianie i Ich Kamienice

Wilhelm Meyer Schwartau   

Falkenwarder Strasse  al. Wojska Polskiego 63


W kamienicy z lat 1889-1890 zaprojektowanej przez Wilhelma Trosta, przy ulicy al. Wojska Polskiego 63, przed II WW Falkenwalder Straße 63, na parterze, następnie na I piętrze, w latach 1891-1935 mieszkał Wilhelm Meyer-Schwartau. Urodził się 1854 roku w Schwartau (obecnie Bad Schwartau), niedaleko Lubeki w Holsztynie, a zmarł w 1935 roku w Szczecinie. Właściwie Wilhelm Friedrich Adolf Meyer - architekt, urbanista.
Wybitny, niemiecki architekt tworzący na przełomie XIX i XX wieku. Architekturę studiował na berlińskiej Akademii Budowlanej u prof. Friedricha Adlera - wybitnego przedstawiciela eklektyzmu i historyzmu oraz sławnego w całych Niemczech projektanta budowli sakralnych. W 1883 roku otrzymał stypendium Fundacji Louisa Boissoneta w celu wykonania monografii katedry w Spirze, pokonując 20 konkurentów. Oprócz obszernego opracowania konkursowego, sędziów urzekł projekt pałacu książęcego w stylu romańskim. W tym okresie Meyer sprawował również nadzór konserwatorski nad renowacją katedr w Spirze i w Wormacji. Pracował również przy budowie kolei Lubeka-Eutin, zdobył także kilkuletnie doświadczenie na stanowisku asystenta .miejskiego radcy                  Katedra w Spirze  budowlanego Berlina. Od 1889 roku pełnił funkcję rządowego radcy budowlanego w Lubece.
W 1891 roku, na zaproszenie nadburmistrza Szczecina Hermann Hakena, 37-letni Meyer-Schwartau stanął do konkursu na stanowisko miejskiego radcy budowlanego, który wygrał, zastępując na tym urzędzie Konrada Kruhla (projektanta m.in. Czerwonego Ratusza przy dzisiejszym placu Tobruckim, obecnie siedziby Urzędu Morskiego). Funkcję tę piastował przez kolejnych 30 lat - do 1921 roku.
Jako miejski radca budowlany, Wilhelm Meyer wszedł do zarządu Szczecina, zyskując rangę niewiele niższą od nadburmistrza Hakena. Do jego zadań jako urzędnika należało m.in. sprawowanie nadzoru nad policją budowlaną, nadzór nad inwestycjami komunalnymi, a także wyznaczanie kierunków rozwoju miasta. Oprócz tego utalentowany Wilhelm wiele projektował - i zawsze były to projekty z najwyższej klasy. Niestety, nie wszystkie jego dzieła zachowały się do dzisiaj - jednak te istniejące świadczą o jego wielkim kunszcie i talencie.
Jego najstarszą zachowaną do dziś szczecińską realizacją jest kościół św. Gertrudy na Łasztowni - obecnie protestancki kościół Trójcy Świętej. Powstał on w latach 1895-1896 na fundamentach starej, XIII-wiecznej świątyni szpitalnej, którą w 1889 roku rozebrano ze względu na zły stan techniczny. Ów "nowy" kościół utrzymany jest w stylu neogotyckim, a jego charakterystyczna, wysoka i wysmukła ośmioboczna wieża (chociaż przytłoczona betonowymi estakadami Trasy Zamkowej) stanowi najważniejszy punkt orientacyjny wyspy, po ostatniej wojnie niemal pozbawionej historycznej zabudowy. Ciekawa jest jego bryła,kościoła     Kościół Św.Trójcy    św.Trójcy, z krytymi białym tynkiem blendami nawiązującymi do dawnej pomorskiej architektury sakralnej. W środku warto zobaczyć ołtarz główny (w ołtarzu piękny obraz Chrystusa w Ogrójcu - dzieło szczecińskiego artysty Ryszarda Ostachiewicza), ambonę, emporę organową i witraże z 1897 roku, neoromańską chrzcielnicę z przełomu XIX i XX wieku, organy z 1917 roku, a także kilka płyt nagrobnych z XVII i XVIII wieku.
Prawdziwy koncert naszego radcy rozpoczął się na początku XX wieku. Wtedy to bowiem powstała lwia część realizacji, których projekty wyszły spod ręki Meyera. Już w 1901 roku zakończyła się budowa pierwszej części zaprojektowanego przez niego wraz z dyplomowanym ogrodnikiem Georgiem Hannigiem Cmentarza Centralnego (wówczas: Cmentarz Główny). Symetrycznie rozlokowane aleje, eleganckie budynki bramy głównej i kaplicy, a także starannie zaprojektowana przez Hanniga zieleń sprawiają, że najstarsza część nekropolii  bardziej przypomina                 Cmentarz Centralny w Szczecinie
bardziej przypomina elegancki ogród niż miejsce spoczynku.                                          
W tym samym roku powstał przypisywany Meyerowi eklektyczny budynek Królewskiej Szkoły Budowy Maszyn przy dzisiejszej ulicy Sikorskiego. Ów piękny gmach prezentuje cechy różnych stylów, w tym romańskiego (ryzalit. Na jego elewacji widoczny jest również wpływ secesji, w owym czasie niezwykle modnego trendu w sztuce zdobniczej. Pomimo niefortunnej przebudowy poddasza w latach powojennych, budynek ten zachował większą część swego uroku. Dziś mieści się tu Wydział Elektryczny Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.
         Rektorat PUM.Kolejne lata były dla Wilhelma Meyera równie pracowite. W 1902 roku oddano do użytku "biały ratusz" - neorenesansowy gmach przy ulicy Rybackiej na Starym Mieście, którego ozdobą i najbardziej charakterystycznym elementem jest wysoka wieża (liczy sobie ona 60 metrów, tym samym cała budowla należy do najwyższych w mieście). Okazałą formę gmachu uzupełnia oszczędny detal, w tym opaski wokół okien - część z nich zdobiona jest "szwedzkimi" herbami Szczecina, w których tarczę z głową gryfa podtrzymują dwa lwy (ten sam motyw można oglądać na bocznych ryzalitach Wydziału Elektrycznego ZUT). Budynek ten powstał dla potrzeb rozrastającej się administracji miejskiej, a mieściła się w nim m.in. siedziba podległej Meyerowi policji budowlanej. Obecnie znajduje się tu rektorat Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.
Rok 1902 wyznaczał także początek realizacji jednego z największych projektów w nowożytnym Szczecinie - wtedy bowiem rozpoczęto tworzenie wspaniałego tarasu widokowego biegnącego wzdłuż Odry w miejscu, w którym jeszcze niedawno znajdował się jeden z elementów Twierdzy Szczecin - Fort Leopolda. Owo zaprojektowane przez Wilhelma Meyera założenie to oczywiście dzisiejsze             Wały Chrobrego                           Wały Chrobrego, przed 1945 rokiem nazywane Tarasami Hakena. Bez popadania w przesadę można powiedzieć, że projekt ten stanowi dzieło życia Meyera. Również on był twórcą projektu budynku muzeum na Wałach, o tym jednak za chwilę.
Rok 1903 przyniósł oddanie do użytku nowej siedziby Gimnazjum Miejskiego przy dzisiejszej alei Piastów. Owa szacowna instytucja edukacyjna, wydzielona w 1869 roku z poważanego i renomowanego Gimnazjum Mariackiego, przeniosła się tu z ulicy Rybackiej na Starym Mieście, z gmachu położonego tuż obok "białego ratusza", o którym wspominam wyżej. Pomimo upływu 115 lat od chwili budowy, budynek przy alei Piastów nadal służy edukacji - dziś mieści się w nim I Liceum Ogólnokształcące, jedna          Stadtgymnasium in Stettin  1916 r. z najlepszych szczecińskich szkół średnich. Forma gmachu od samego początku podkreślała szacowny charakter instytucji w nim działających - z wyglądu bardziej przypomina on romański zamek niż budynek szkolny.
W 1904 roku zakończyła się budowa eklektycznej siedziby Królewskiej Szkoły Rzemiosł Budowlanych przy dzisiejszej ulicy Pułaskiego, w bezpośrednim sąsiedztwie wspomnianej już Królewskiej Szkoły Budowy Maszyn. Dzisiaj ten potężny gmach, zwany również potocznie "Starą Chemią", mieści Wydział Technologii i Inżynierii Chemicznej Zachodniopomorskiego Uniwersytetu                 "Stara Chemia"                       Technologicznego. Do naszych czasów zachował się w nieco zmienionej formie - brakuje mu okazałej kopuły nad głównym wejściem, której, niestety, nie odtworzono po ostatniej wojnie.
           Rok 1905 przyniósł kolejne inwestycje zrealizowane w oparciu o plany Wilhelma Meyera. Pierwszą z nich było zakończenie rozbudowy rozpoczętej rok wcześniej szpitala miejskiego na Pomorzanach (obecnie szpital kliniczny nr 2 Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Starkiewicza). W roku 1905 oddano też do użytku stylową kawiarnię "Parkhaus" w dzisiejszym parku Żeromskiego (obecnie: hotel "Park"). Jest to niewielki urokliwy budyneczek o kształcie przywodzącym na myśl wiejski dworek. W chwili oddania do            Hotel  w Parku Żeromskiego użytku był to jeden z najpopularniejszych lokali w mieście. Posiłki i napoje serwowano zresztą nie tylko w budynku - kelnerzy wędrowali również po okolicznych parkowych alejkach.

Kolejnym dobrym rokiem był rok 1907. Wówczas bowiem zakończyła się realizacja neorenesansowego gmachu Głównego Urzędu Ceł wzniesionego na Łasztowni, przy samej Odrze. Budynek ten zachował się do dziś, a jego przeznaczenie od ponad 100 lat pozostaje niezmienne: dziś mieści się tu szczecińska Izba Celna. Oglądając gmach, warto zwrócić uwagę na popiersia dwóch mężczyzn: zadowolonego i niezadowolonego, spoglądających na nas ze ścian - nie          Szczecin, Główny Urzęd Ceł                 sposób oprzeć się wrażeniu, że jeden z nich miał bardzo nieprzyjemne spotkanie z celnikami...
           W tym samym roku powstał budynek szkoły z internatem, wzniesiony na zlecenie fundacji "Oskar" - instytucji edukacyjnej ufundowanej przez zmarłego w 1885 roku kupca Karla Fromholza. Przy wyborze jej nazwy postanowiono uczcić przedwcześnie zmarłego syna Karla - Rudolfa Oskara. Obecnie mieści się tu Wydział Nauk o Ziemi Uniwersytetu Szczecińskiego.
          Rok 1907 przyniósł również ważne zmiany. Ze stanowiska, po niemal 30 latach rządów w mieście, odszedł mentor architekta, nadburmistrz Hermann Haken, a na jego miejsce przyszedł młodszy od Hakena o całe pokolenie Friedrich Ackermann. Miał on jednak podobną do swego poprzednika wizję rozwoju miasta - Meyer mógł więc nadal spokojnie pracować nad rozwojem Szczecina.
W roku 1909 zakończyła się budowa kolejnej placówki edukacyjnej zaprojektowanej przez Wilhelma Meyera - szkoły realnej im. Bismarcka przy dzisiejszej ul. Wielkopolskiej. Obecnie ów ogromny gmach, zajmujący połowę kwartału ograniczonego ulicami: Wielkopolską, Monte Cassino, Niedziałkowskiego oraz aleją Jana Pawła II, stanowi siedzibę Wydziału Matematyczno-Fizycznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Ciekawostką jest zdobiona znakami zodiaku boczna brama od strony             Wydział Mat-Fiz US         ul. Niedziałkowskiego.
Również w roku 1909 ukończono nowy Most Kłodny, łączący lewobrzeżny Szczecin z Łasztownią. Przeprawa ta zastąpiła starszą, drewnianą i wysłużoną konstrukcję, a Wilhelm Meyer odpowiadał za jej projekt architektoniczny. Niestety, pod koniec 1945 roku przęsła mostu zostały zerwane przez wycofujący się Wehrmacht - jest to więc jedno z tych dzieł Meyera, które nie zachowały się do dziś...
W roku następnym Meyer był przewodniczącym sądu                              Most Kłodny  konkursowego obradującego nad zgłoszonymi na konkurs projektami budowy Wieży Bismarcka w Szczecinie. Zwyciężył projekt Wilhelma Kreisa wzorowany na mauzoleum Teodoryka w Rawennie. Wzniesiona w wyniku tego budowla istnieje do dziś - znajduje się ona na Gocławiu (w północnej części Szczecina) i jest świetnie widoczna z Odry.
Kolejną realizacją Wilhelma Meyera był gmach muzeum miejskiego na Wałach Chrobrego - obecnie jeden z oddziałów szczecińskiego Muzeum Narodowego. Okazała budowla, ufundowana przez szczecińskie mieszczaństwo, ukończona została w 1913 roku. Warto wiedzieć, że radca przygotował najpierw kilka projektów - wybrano chyba ten najmniej klasyczny, wyraźnie swą formą nawiązujący Wały Chrobrego-Muzeum Narodowe    do rodzącej się w tamtym okresie architektury modernizmu (chociaż całość, mimo wszystko, ma klasyczny kształt, a ogromne, wycelowane w stronę Odry okno zajmujące większą część elewacji jest charakterystyczna dla szczecińskiej użytkowej architektury secesyjnej). Ciekawa jest dekoracja rzeźbiarska gmachu. Na szczególną uwagę zasługują wyobrażenia muz malarstwa, rzeźby i grafiki oraz przedstawienie "szwedzkiego" herbu Szczecina na bocznych ścianach ryzalitu, jak również cztery medaliony na portyku, których forma nawiązuje do czterech klasycznych epok w historii kultury: starożytności (piramida i Sfinks w Gizie), okresu grecko-rzymskiego (ateński Partenon), średniowiecza (katedra w Kolonii) oraz renesansu (bazylika św. Piotra w Rzymie).
             Ostatnim z serii wielkich projektów Meyera był szpital w Hohenkrug - obecnie Zdunowo w prawobrzeżnej części Szczecina. Jego pierwsza część powstała w roku 1915 (rozbudowywana następnie w roku 1930 oraz w latach 2009-2013). Miejsce to wybrano na budowę szpitala ze względu na jego unikatowy mikroklimat, wspomagający leczenie gruźlicy. Dziś znajduje się tu specjalistyczny szpital im. Alfreda Sokołowskiego, który nadal przyjmuje gruźlików i osoby z innymi chorobami płuc.
Niestety, sukcesy na polu zawodowym nie szły w parze ze szczęściem w życiu prywatnym. Szalejąca w Europie I wojna światowa zabrała Wilhelmowi i Hannie Meyerom dwóch synów. Młodszy z nich, Klaus, poległ w 1916 roku w wieku 25 lat. O dwa lata starszy Marcus zginął w roku 1918 - miał wówczas 29 lat.
Krótko po zakończeniu wojny, w 1921 roku, Wilhelm Meyer odszedł z zajmowanego stanowiska. Zastąpił go Karl Weishaupt, który okazał się jego godnym następcą - jemu zawdzięczamy m.in. powstanie Jasnych Błoni. Meyer zaś mógł oddać się swoim pasjom. Z zamiłowania był on bowiem entomologiem, działał też na polu promocji kolarstwa - był założycielem pierwszego szczecińskiego stowarzyszenia na rzecz ścieżek rowerowych.
      Do końca był wierny Szczecinowi, pozostał tu bowiem do śmierci w 1935 roku. Po dziś dzień zachowała się zresztą kamienica przy pl. Szarych Szeregów, w której mieszkał przez ponad 40 lat. Po śmierci spoczął w stworzonym przez siebie "parku umarłych". Jego nagrobek, choć po ostatniej wojnie zakopany w ziemi i zapomniany, zachował się na szczecińskim Cmentarzu Centralnym po dziś dzień. Odkryto go bowiem w 2003 roku, a dwa lata później - pieczołowicie odrestaurowano. Widnieje na nim nie tylko nazwisko     Nagrobek Wilhelma Meyera Schwartau rodziny radcy - nagrobek jest również wspomnieniem jego dwóch tragicznie zmarłych synów oraz brata architekta, Rudolfa, który był leśniczym w Eberswalde. Przygotowane było tu również miejsce pochówku dla żony Meyera, Hanny z d. Reuter, jednak miejsce przeznaczone na datę jej śmierci pozostaje puste. O ile przeżyła męża i gdzie spoczęła po śmierci? Niestety, podczas pisania notki nie udało mi się dowiedzieć nic o jej dalszych losach...
Dzisiejsi szczecinianie nadal pamiętają o swoim architekcie miejskim z przełomu wieków. W 2013 roku na kamienicy, w której mieszkał, odsłonięta została poświęcona mu tablica pamiątkowa (stanowi ona część szlaku "Niezwykli szczecinianie i ich kamienice", wykonana zaś została w ramach projektu "Kamienice Szczecina"). Natomiast w lasach Puszczy Wkrzańskiej, pomiędzy Leśnem Górnym i Pilchowem, strumień Leśna przegradza wał ziemny noszący nazwę mostu Wilhelma Meyera. Nazwę swą otrzymał on w 1927 roku z inicjatywy szczecińskich stowarzyszeń rowerowych, odrestaurowany zaś został w 2012 roku dzięki stowarzyszeniu "Nasze Wycieczki". W samym Szczecinie brakuje jednak ulicy lub placu jego imienia - a w mojej opinii Wilhelm Meyer-Schwartau - osoba, która tak mocno wpłynęła na wizerunek miasta - jest tego godzien jak mało kto...

                                                                Zbyszek Mat
na podstawie:
http://orsowisko.blogspot.com/2014/01/sladami-wilhelma-meyera-schwartau.html
http://encyklopedia.szczecin.pl/wiki/
https://www.facebook.com/pg/KamieniceSzczecina
https://pl.wikipedia.org
Wróć do spisu treści